lipca 30, 2018

Rośliny doniczkowe o czarnych liściach

Rośliny doniczkowe o czarnych liściach
Czarnolistne rośliny doniczkowe są niesamowite. Nawet w mojej kolekcji jest już kilka, ale wciąż wyglądam za nowymi egzemplarzami. Jeśli dokładnie się im przyjrzeć, niektóre nie mają typowo czarnych liści,ale bardzo bardzo bardzo ciemnozielone lub bardzo bardzo bordowe/fioletowe. 

O tym jak i dlaczego liście przybierają takie barwy będzie przy innej okazji (chociaż już niebawem), dziś tylko kilka przykładów mrocznej flory 😈



 Zamioculcas zamiifolia 'Raven'

żródło

O hodowli zamiokulkasa było już na blogu wcześniej, więc zainteresowanych zapraszam → tutaj. Odmiana 'Raven' jest nową wersją zamiokulkasa, wyhodowana przez Costa Farms, została uznana za Best New Plant na 2018 Tropical Plant Industry Exhibition (TPIE) we Fort Lauderdale na Florydzie. Jest już dostępna w Polsce (w sumie to aż jestem w szoku), aczkolwiek cenowo jak narazie stoi na wyższej półce niż "zwykły" zamiokulkas. 'Raven' widziałam online m.in. w sklepie Zielony Parapet. Co ciekawe nowe młode liście są tak samo jasnozielone jak w przypadku nowych liści standardowego zamiokulkasa i dopiero z czasem nabierają ciemnej barwy. 

Colocasia esculenta 'Black Magic'

Żródło
Tą piękność już prawie udało mi się dorwać - złożyłam zamówienie w Jucca,ale okazało się,że już jej nie ma na stanie :/  Smutek. Muszę przyznać, że nie byłam zachwycona i nadal nie jestem, no ale cóż, one day. Poza tym Juccę bardzo polecam.
Kilka odmian kolokazji posiada czarne liście, niektóre bardziej matowe, inne z połyskiem. Na uwagę zasługują także:

Colocasia esculenta 'Kona Coffee'
Colocasia esculenta 'Diamond head'
Colocasia esculenta 'Black Coral'

Colocasia esculenta to bylina, pochodzi z Azji, a jej bulwy są jadalne. Kolokazję możecie także znać pod nazwą taro. Spożywa się również młode liście i pędy. Kolokazja dorasta nawet do 1,5 m a same liście mogą osiągać 60 cm. Podsumowując, to co dla nas jest super extra egzotyczne i piękne, dla innych może być poprostu "ziemniakiem", z którego można też zrobić sałatkę.

Ficus elastica 'Abidjan'


O hodowli fikusa sprężystego też pisałam trochę wcześniej → tutaj. Malucha z poniższego zdjęcia mam zaledwie parę miesięcy. Najlepiej rośnie na bardzo jasnym stanowisku, wtedy często pojawiają się nowe liście. Ostatnio przestawiłam go nieco dalej od okna (jakieś może 50cm) i wbrew moim obawom nie wpłynęło to na wybarwienie liści. Nie wiem natomiast jak zachowałby się gdzieś w głębi pomieszczenia, ale narazie nie mam w planach tego testować. Czarnolistny fikus jest świetnym dodatkiem do mojej już dość licznej fikusowej rodzinki, dodaje jej jeszcze więcej "charakteru" i cudownie kontrastuje m.in. z fikusem "Moonshine". Fikusa 'Abidjan' można ostatnimi czasy dorwać w marketach - widziałam w Brico Marche i  Leroy Merlin, a także online np. w sklepie Zielony Parapet. 


Philodendron 'Imperial Red'


Ostatnimi czasy staję się coraz większą fanką filodendronów 👍  i znajduję coraz więcej imponujących odmian. 'Imperial Red' co prawda nie brzmi jak jakaś super czarna odmiana. Otóż nazwa odnosi się bardziej do nowych młodych liści, które mają kolor głębokiej czerwieni/bordo, a  niektóre wydają się wręcz rdzawe (jak ten na zdjęciu). Jeśli przyjrzeć się bliżej liściom Imperiala, zobaczymy, że tak naprawdę są bardzo ciemnozielone. Jednak 
w połączeniu z kontrastową młodą czerwienią (lub rudym 
u mojego filodendrona) lub na tle innych "zielonych" roślin, Imperial Red rzeczywiście wygląda na czarny. Tak jak inne filodendrony, ten także jest trujący - jego spożycie może spowodować wymioty,biegunkę, bóle brzucha a także problemy z oddychaniem, w kontaktach z filodendronami warto także chronić skórę, gdyż mogą wystąpić jej podrażenienia. Za toksyczność odpowiedzialny jest zawarty w filodendronach szczawian wapnia. Jednak w przeciwieństwie do wielu filodendronów, ten utrzymuje we wzroście swój rozłożysty "pionowy" pokrój - nie należy do odmian pnących. 


'Imperial Red' 💖będzie genialnym kontrastem dla 'Imperial Green'💚, który na mojej 'wish list' przesuwa się po mału coraj wyżej.

 Alocasia Black Velvet

Źródło
Jaka ona jest urocza! :) 

Alocasia Black Velvet jest maluchem, dorasta do ok. 15cm. Ma prawie czarne matowe sercowate liście z biało/srebrnym użyłkowaniem. Powinna rosnąć na nieco zacienionym stanowisku. Jak dotąd nie spotkałam się jeszcze nigdzie z ofertą jej sprzedaży w Polsce. Być może jest coś o czym nie wiem... i powinnam sie dowiedzieć... 


Alocasia 'Polly'


Źródło

Jej liście są ciemnozielone z jasnym użyłkowaniem, są błyszczące a dolna strona liści jest bordowa. Zaliczam ją do "czarnolistnych", gdyż w kontraście do innych roślin zielonych wygląda na prawie czarną. Alokazja tworzy kępę, która z czasem będzie zajmowała sporo miejsca. Należy jej zapewnić stanowisko ciepłe i cieniste. U mnie lato spędza w zacienionym miejscu na balkonie (nigdy nie ma kontaktu z bezpośrednim nasłonecznieniem). W czasie wzrostu podlewanie dość obfite. W okresie grzewczym należy pamiętać o zapewnieniu wysokiej wilgotności powietrza. Wybierając egzemplarz do zakupu, jeśli macie możliwość samemu obejrzeć roślinę - należy wybrać taki bez przebarwień na liściach, w szczególności bez żółtych plam - świadczy to najprawdopodobniej o chorobie grzybowej (tak było w moim przypadku, moja pierwsza alokazja 'Polly', u której przy zakupie zignorowałam obecność kilku plamek, po kilku miesiącach padła). Alokazja Polly jest często dostępna w marketach jak i online, jej znalezienie nie stanowi jakiegoś większego problemu. 


Sansevieria trifasciata 'Black Dragon'

Źródło

Uwielbiam sansevierie za łatwość ich uprawy i tolarancję szerokiego spektrum warunków świetlnych. Zainteresowanych odsyłam do wcześniejszych wpisów o hodowli → tutaj oraz do przeglądu odmian Hahnii → tutaj. 'Black Dragon' odkryłam dopiero niedawno. Starsze liście są pięknie wybarwione, prawie czarne, natomiast młode liście są jaśniejsze. 

 Echeveria 'Black Prince'

Źródło
Wydaje się być bardzo ciemnobordowa. Wymaga jasnego stanowiska by uzyskać swoje oryginalne wybarwienie. Pochodzi z terenów Ameryki Południowej i Środkowej. Tak jak inne eszewerie, Black Prince jest sukulentem - zatem podlewanie bardzo skąpe, gdyż przelanie prowadzi do gnicia korzeni i w efekcie śmierci rośliny. Z mojego doświadczenia eszewerie bardzo słabo znoszą polską ciemną zimę. Niedostateczna ilość słońca prowadzi do "wyciągania" pędów w kierunku światła i z pięknej zwartej rozety na parapecie zostaje wyliniały badyl. Dobrym rozwiązaniem jest zatem doświetlanie sukulentów w okresie zimowym. Jak narazie do eszewerii miałam tylko jedno podejście,zakończone eszewerią lądującą w koszu na śmieci. Być może spróbuję ponownie z doświetlaniem... 
Marzy mi się taka wielka misa pełna różnokolorowych eszewerii 💙💚💛💜. Sporo echeverii, także Black Prince między innymi widziałam online tutaj ->  Zielony Parapet.

Sinocrassula yunnanensis


Sukulentowy jeżyk o czarnych matowych liściach. Zwany także "Chinese Jade". Należy do tej samej rodziny, co znane pewnie większości drzewko szczęścia - Crassula ovata. Dorasta do około 10 cm wysokości. Kwitnie raz, a po zakwitnięciu rozeta obumiera. Nie znaczy to jednak,że pozbędziemy się rośliny - sinocrassula tworzy także przyrosty, które z czasem zastąpią "główną" rozetę. Podobnie jak w przypadku Crassula ovata, Sinocrassula może być rozmnażana nawet z sadzonek liściowych. Swego czasu ten uroczy jeżyk mieszkał sobie w misie z innymi sukulentami, jednak zimą umarł. Już nie mogę się doczekać aż spróbuję hodować go ponownie! Więcej o sinocrassuli przeczytacie na worldofsucculents. A jeżyka znajdziecie online na Zielony Parapet i widziałam,że był dostępny także w Jucca.



Calathea ornata Sanderiana

Źródło

Ta odmiana ma bardzo ciemnonozielone liście, przyozdobione jasnymi pasami, na tle innych kalatei wygląda na czarną. Zatem sytuacja dość podobna do filodendrona 'Imperial Red'. Calathea ornata Sanderiana należy do nieco mniej popularnych odmian, a przynajmniej zdecydowanie mniej ogólnodostępnych niż np. Calathea crocata - regularnie pojawia się m.in. w Bricomarche, Calathea rufibarba czy Calathea medallion, które często można spotkać w marketach. Ostatnio zauważyłam,że nawet odmiany C.lancifolia oraz C.compact star też się na marketowych półkach przewinęły, więc może to tylko kwestia czasu zanim i Sanderiana będzie miała swoje 5 minut. Jak narazie dość łatwo znaleźć ją online, pytanie tylko ile jesteście gotowi za nią zapłacić. 

No ale wypociny o kalateach innym razem - w skrócie chciałabym tylko dodać,że są to rośliny dość trudne w uprawie (pewnie sporo osób stwierdzi,że "są wymagające" a nie  "trudne" i inne takie blah blah, ja myślę,że kalatee jak na rośliny doniczkowe są wybitnie marudne), ale ich piękne liście sprawiają,że niełatwo przejść obok nich obojętnie. 


 Aeonium arboreum - Eonium drzewiaste

Żródło
Sukulent. W uprawie dostępnych jest kilka odmian, jednak do tych ciemnych zalicza się m.in. 'Atropurpureum' oraz 'Zwartkop'. Z eonium można tworzyć bonsai. Jak na sukulenta przystało jest dość łatwe w uprawie. W warunkach naturalnych może dorastać nawet do 2 m.

Begonie

Źródło

Jak narazie begonie i ja niezbyt się 'lubimy". Czytając o ich hodowli początkowo miałam wrażenie, że są całkiem łatwe w uprawie. Jednak dwie begonie które miałam do tej pory nie tryskały życiem. Być może była to kwestia moich błędów, być może roślinki, które miałam nie były najzdrowsze już w dniu zakupu. Zatem próbuję dalej.

Begonie mają ponad 1000 gatunków i różnią się miedzy sobą wymaganiami hodowlanymi. Hitem ostatnich miesięcy jest Begonia maculata, ale o niej będzie przy innej okazji. Begonie mają liście chyba we wszystkich możliwych odcieniach. Do czarnolistnych odmian należą między innymi:
Źródło


Philodendron 'Black Cardinal'


Źródło

Liście filodendrona 'Black Cardinal' są intensywnie burgundowe, niemal czarne, co dodatkowo podkreślają czerwone łodygi. Łatwy w hodowli podobnie jak 'Imperial Red'. Wymaga stanowiska ciepłego i półcienistego. 



lipca 19, 2018

Hodowla awokado z pestki

Hodowla awokado z pestki
Zapewne spotkaliście w Internecie miliony zdjęć pięknych drzewek awokado wyhodowanych z pestek. Też chciałam sobie takie wyhodować. Zatem powtykałam te wykałaczki i włożyłam pestkę do wody. Niestety znudziło mi się czekanie i przede wszystkim ciągłe uważanie na szkalnkę z wodą.




Czy sie poddałam? Oczywiście,że nie. Chociaż uzbroiłam sie w cierpliwość i spróbowałam innego podejścia. Jak narazie działa w 100% i mam już mini lasek awokado w różnych stadiach rozwoju. 

Co należy zrobić, żeby wyhodować awodako z pestki?

     1. Kup awokado 

     2. Wyjmij pestkę i oczyść z miąższu owocu.

     3. Zdejmij ciemną błonkę okrywającą pestkę.
         Można ją śmiało zeskrobać np. nożykiem, pestka jest dość gruba, bez obaw o jej 
         uszkodzenie.

     4. Namocz awokado w letniej wodzie przez 24-48h.
         Najlepiej wymieniać wodę, tak aby cały czas była letnia.

     5. Włóż pestkę do ziemi. WAŻNE! Większość pestek wygląda jak łezki, pestkę należy 
         wsadzić do ziemi  tak, aby "podstawa" łezki była do połowy w ziemi. Niektóre nasiona 
         bywają jednak okrągłe, wtedy należy uważnie przyjrzeć się pestce i znaleźć miejsce,  
         w którym pestka jest bardziej płaska i tą stroną włożyć do połowy do ziemi.  

     6. Podlewaj regularnie, utrzymująć ziemię umiarkowanie wilgotną.

     7. Cierpliwość to podstawa.

         U mnie pestki wykiełkowały po ok. 2-3 miesiącach.


Zdjęcie o jakość żadnej - ale miało być chociaż poglądowo. Przy następnej okazji kiełkowania postaram się wymienić na jakieś lepsze, (nie)zrobione mikrofalówką.

Plusy kiełkowania bezpośrednio w ziemi:

Dla mnie takie rozwiązanie jest zwyczajnie wygodne. Nie trzeba wymieniać wody, która po jakimś czasie zaczyna żyć własnym życiem i zwyczajnie 'nieładnie pachnieć'. Nie trzeba uważać na delikatne korzenie przy wsadzaniu do ziemi wykiełkowanej pestki. A przede wszystkim - nie trzeba uważać na stojącą gdzieś szklankę pełną wody!



Tutaj 3-4 miesięczne drzewko (wiek liczony już od wykiełkowania). Rośnie na wschodnim parapecie i jest całkiem szczęśliwe. W donicy są 3 pestki - wykiełkowały w różnym czasie, przez co całość jest bardziej "krzaczkowata". Roślinka jest juz całkiem wysoka i zajmuje połowę wysokości okna.

Hodowla awokado (Persea americana)

Stanowisko:
Jasne! U mnie awokado rosną na wschodnim parapecie lub na balkonie w zacienionym miejcu.
Jeśli planujesz latem hodować awokado na zewnątrz, pamiętaj, że roślinka, która całe swoje dotychczasowe zycie spędziła chroniona przed UV po nagłym wystawieniu na bezpośrednie słońce bardzo prawdopodobnie skończy z poparzonymi liśćmi.
Polecam zatem początkowo wystawiać ją na zewnątrz w nieco zacienione miejsce. Zachodni parapet także bedzie dla awokado super miejscem rozwoju.

Podlewanie:
Intensywne. Latem nawet 2 razy w tygodniu. 

Nawożenie:
U mnie co tydzień biohumusem (w okresie wiosna-lato). Zimą nie nawozimy.

Podłoże:
Najlepsza będzie mieszanaka torfu i ziemi uniwersalnej, chociaż u mnie większość rośnie w zwykłej uniwersalnej.


lipca 13, 2018

Sansevieria Hahnii

Sansevieria Hahnii


Źródło

Czyż te kolorowe rozety nie wyglądają pięknie? A już w ogóle w takim komplecie, aż mam ochotę zebrać je wszystkie :) 

Sansevieria hahnii to jedna z odmian Sansevieria trifasciata, charakteryzuje się niską rozetą i bywa nazywana sansevierią 'birdnest'. Na zdjęciu powyżej widoczne są: 'Golden Hahnii' - o intensywnie żółtych pionowych pasach, 'Hahnii Black' o ciemnozielonych liściach bez widocznego rysunku oraz prawdopodobnie 'Green Hahnii', często zwana po prostu 'Hahnii'. Fotkę znalazłam na Pinterest ale udało mi się także odnaleźć autora zdjęcia i jego Insta :)

Ciekawymi odmianami są także 'Silver Hahnii' oraz 'Silver Hahnii marginata' z delikatnym jasnym obrysem liści. Nie powiedziałabym, że ich liście rzeczywiście są srebrne, ale zdecydowanie jaśniejsze od 'Green Hahnii', dla mnie wyglądają trochę jak wypłukane w wybielaczu.  ↓


Źródło

Moją największą sympatię zdobyła jednak 'Hahnii Whitney', jest przepiękna - ciemnozielone liście cudnie obrzeżone zielono-srebrnymi pasami. Wygląda jak krzyżówka 'Black Hahnii' i standardowej 'Hahnii'.  ↓



Źródło
Sansevieria Hahnii 'Black Star' ↓ wygląda jak miniaturka Sansevieria trifasciata 'Black Gold'. 

Źródło
'Hahnii Jade marginata' bardzo podobna do powyższej 'Black Star' ma podobnie obrzeżone na żółto liście, jenak jest intensywnie ciemnozielona. ↓

Źródło
Z kolei 'Hahni Solid Gold' ↓ wygląda jak negatyw 'Hahnii Jade marginata'.

Źródło
To oczywiście nie wszystkie odmiany dostępne w hodowlach, ale niektóre z opisanych powyżej pojawiają się często na marketowych półkach.

Z rozetowych odmian gości u mnie obecnie tylko najbardziej standardowa 'Hanhii Green'. Rośnie bardzo wdzięcznie, najszybciej na jasnym stanowisku - wschodni parapet to jest to. Świetnie radzi sobie także na stanowisku półcienistym i cienistym, choć wtedy rośnie nieco wolnej. Jednak w rocznym bilansie nawet w takich warunkach widać jej przyrost. Znosi suszę. Świetnie prezentuje się w niskich pojemnikach, zwłaszcza,że jej system korzeniowy nie jest jakiś oszałamiający.


lipca 08, 2018

Sansevierie - odmiany szablaste

Sansevierie - odmiany szablaste
Postanowiłam zgromadzić informacje o odmianach hodowlanych sansevierii. Przynajmniej dowiem się czego mi jeszcze brakuje... 😈

Sansewieria gwinejska (Sansevieria trifasciata) zdaje się być najbardziej rozpowszechnioną odmianą. Należy do tych 'wysokich' wężownic i jej zielone liście poprzecinane są ciemnymi nieregularnymi poprzecznymi paskami. Istnieje wieeeele odmian trifasciaty, m.in.:

↓ Sansevieria trifasciata 'Laurentii' z wyraźnie zaznaczonymi pasami i żółtym brzegiem



Ten okaz można znaleźć w Poznańskiej Palmiarni.

↓ Sansevieria trifasciata 'Black Gold' 


Źródło zdjęcia

↓ poskręcana Sansevieria trifasciata 'Twisted Sister'


Źródło zdjęcia

↓ Sansevieria trifasciata 'Futura Superba' posiada pasy także na żóltym brzegu


Źródło zdjęcia

↓ Sansevieria trifasciata 'Black Coral' 


Źródło zdjęcia

↓ Sansevieria trifasciata 'Moonshine' znana także jako Silver Snake Plant


Źródło zdjęcia

Do odmian wysokich należy także zielono-srebrna ↓Sansevieria Zeylanica


Źródło zdjęcia

Ciekawa jest także ↓ Sansevieria aubrytiana o szerszych liściach.


Źródło zdjęcia

Sporo odmian sansevierii znalazłam → TUTAJ Co prawda dokładne opisy są po niemiecku, ale znajdują się tam również nazwy łacińskie oraz świetne zdjęcia.

Trochę bardziej szczegółowo i profesjonalnie o odmianach i wymaganiach hodowlanych → TUTAJ

Co ciekawe, obrzeżone na żółto odmiany sansevierii w przypadku rozmnażania przez sadzonki liściowe tracą charakterystyczne ubarwienie. Tak więc te odmiany najlepiej rozmnażać poprzez podział rośliny matecznej.

lipca 08, 2018

Sansevieria

Sansevieria
Swego czasu otrzymałam dwie spore donice pełne "krótkich" rozetkowych sansevierii. Ich sztywne, szpiczaste ciemnozielone liście od razu mnie ukrzekły. Z resztą do dziś jestem raczej fanką, tych niskich odmian, które można kreatywnie poupychać na małym parapecie. Ale jeśli szukacie czegoś co skutecznie zasłoni Wam okno, a nie lubicie firanek - wysokie szablaste sansevierie są rozwiązaniem dla Was.





Sansevieria występuje natywnie w Azji, Afryce, a także na Półwyspie Arabskim. Posiada kłącze, z którego z czasem wyrastają nowe młode osobniki. Sansevieria nie ma jakiegoś super rozwiniętego systemu korzeniowego - jest on raczej niepozorny i płytki. Warto wziąć to pod uwagę w czasie sadzenia. Lepiej sprawdzą się płytkie pojemniki niż głębokie donice, w ten sposób unikniemy także nadmiernego zalegania wody. 

Dostępnych jest wiele odmian sansevierii - od niskich rozetek, przez wysokie szable, aż do tych cylindrycznych tworzących niesamowite formy. Niektóre z nich wyglądają wręcz kosmicznie (jak jakieś roślino-alieny). Ale o tym planuję osobny post, więc już bez spoiler-ów.

Uwiebiam sansevierie za to,że rośnie świetnie chyba wszędzie i znosi wszelkie zaniedbania.

Stanowisko:

Na stanowiskach jasnych rośnie szybciej - idealne są parapety wschodnie. Może rosnąć także w głębi pokoju. Na stanowiskach cienistych wzrost jest nieco spowolniony, ale ogólny wygląd rośliny nie zmienia się. Gdzieś w internetach spotkałam się z informacją, że można sansevierie latem hodować na zewnątrz - i pewnie można, w końcu pochodzi z ciepłego klimatu. Należy jednak pamiętać o stopniowej adaptacji, bowiem roślinka, która całe swoje dotychczasowe życie byłe hodowana w pomieszczeniu, a od UV chroniła ją szyba, dozna sporego szoku po wystawieniu na bezpośrednie promieniowanie. Będzie to skutkowało poparzeniami słonecznymi na liściach, które stopniowo zaczną "wybielać się" i zasychać. 

Podlewanie:

W okresie wiosna-lato nawet 2 razy w tygodniu. W okresie jesień-zima podlewanie ograniczamy, raz na tydzień lub nawet 2 tygodnie w zupełności wystarczy. Sansevieria świetnie znosi suszę, co bynajmniej nie jest powodem do tego,żeby celowo ją w taki stan wprowadzać. Poradzi sobie także z krótkotrwałym przelaniem, ale należy raczej tego unikać - takie okresy zbytniej wilgotności podłoża być może samej roślinie nie zaszkodzą jakoś bardzo, ale sprzyjają rozwojowi grzybów czy innych szkodników, które mogą roślinę atakować. 

Nawożenie:

W okresie wzrostu raz na 2 tygodnie, lub biohumusem co tydzień.

Pielęgnacja:

Sansevieria jest naprawdę bezproblemowa w utrzymaniu. "Wybacza" większość błędów hodowlanych, dlatego jest idealna dla początkujących roślinomaniaków. Od czasu do czasu warto jednak usunąć kurz z liści.

Propagacja:

Sansevieria dość dobrze rozmnaża się sama - z kłączy wypuszcza nowe małe sansevierie. Można ją także rozmnażać poprzez sadzonki liściowe. W tym celu oderwany listek wsadzamy nasadą do ziemi (podobnie jak u zamiokulkasa) i czekamy na pojawienie się korzeni. Potrwa to od kilkunastu dni do kilku tygodni.W tym czasie podlewamy umiarkowanie, pozwalając ziemi wyraźnie przeschnąć przed kolejnym podlewaniem. Rozmnażanie z liści jest dość długotrwałe i minie sporo czasu zanim listek zaadaptuje i rozwinie się na tyle, by zacząć produkować kolejne liście.



lipca 02, 2018

Ficus elastica

Ficus elastica
Fikus sprężysty zapewne znany jest większości. Dlaczego? Bowiem jest częstym bywalcem szkolnych korytarzy, uniwersytetów czy urzędów. Jeśli w jakimś budynku znajduje się wielki korytarz, jest spora szansa, że rośnie tam jakiś wielki fikus.

Osobiście pamiętam fikusy jeszcze z dzieciństwa, moja babcia miała nieziemsko wielki, rozgałęziony okaz 💚 Teraz przyszła kolej i na mnie, by wyhodować takiego olbrzyma.

Jako pierwszy do mojej hodowli dołączył niezwykle urokliwy fikus o białych (w sumie bardziej kremowych) przebarwieniach na liściach, tzw. Ficus elastica variegata znany także jako Ficus elastica Tineke. ↓


Coś z nim jednak było nie tak - coraz częściej pojawiały się na liściach brązowe przebarwienia, mogące świadczyć o infekcji grzybowej, a to,że zdarzyło mi się go przelać, raczej mu nie pomogło. Próbowałam go ratować, ukorzenić przycięte kawałki, ale niewiele z tego wyniknęło, aż w końcu straciłam cierpliwość. 



Obecnie jestem szczęśliwą właścicielką poniższej fikusowej rodzinki.



Ficus elastica natywnie występuje w Indiach, gdzie jako drzewo osiąga nawet 30 m wysokości (tak przynajmniej twierdzi Wikipedia). Fikus jest rośliną użytkową, a nie tylko ozdobną - z jego mlecznego soku uzyskuje się kauczuk

Dostępnych jest kilka odmian hodowlanych fikusa sprężystego m.in.: 

→ wcześniej wspomniany "Tineke" o białych przebarwieniach na liściach, 


→ 'Belize' podobny do Tineke, ale o przebarwieniach bordowo-różowo-kremowych


Źródło zdjęcia
     
→ niemal czarnolistny 'Abidjan'  ❤❤❤


→ niezwykle uroczy ciapkowaty (jest wgl takie słowo?) 'Shivereana'/'Moonshine' - nie jestem pewnaktóra nazwa jest prawidłowa, być może obie





→ 'Melany' o ciemnozielonych liściach 




→ 'Robusta' również zielony, ale liście są bardziej wygięte i widoczna jest ich faktura







Jak hodować fikusa, żeby był szczęśliwym fikusem?

Stanowisko:

Najlepiej i najszybciej rośnie na stanowiskach jasnych, zachodni parapet jest super. W głębi pokoju lub na słabiej oświetlonym stanowisku też trzyma się świetnie, ale wzrost jest spowolniony i należy pamiętać o w miarę regularnym obracaniu rośliny, gdyż będzie się wykręcać w stronę światła. 
Osobiście nie próbowałam wystawiać fikusa na bezpośrednie promienie słoneczne w obawie o poparzenia, ale dla cierpliwych - pewnie można spróbować. Warto byłoby zacząć od stopniowej adaptacji, np. zacząć wystawiać fikusa na zewnątrz późnymi popołudniami i stopniowo zwiększać czas ekspozycji na bezpośrednie promienie słoneczne.

Podlewanie:

Podlewanie w bardzo dużym stopniu zależy od stanowiska. Jeśli fikus rośnie na intensywnie oświetlonym parapecie, ziemia będzie tam wysychać dużo szybciej niż w głębi pomieszczenia i wtedy należy zwiększyć podlewanie. U mnie w okresie wzrostu (czyliż wiosna-lato) fikusy podlewane są nawet 2 razy w tygodniu,zwłaszcza te rosnące na parapecie. Jednak w okresie spoczynku (bez przesady z tym spoczynkiem, ale zdecydowanie jesienią i zimą rośliny domowe bardzo spowalniają swoją egzystencję) należy bardzo uważać, by rośliny nie przelać, podlewanie raz w tygodniu w zupełności wystarczy. Niezwykle ważne jest zapewnienie odpływu wody z doniczki, aby nie doprowadzić do gnicia. Ilość wody zależy od wielkości donicy i samej rośliny i tak naprawdę jest kwestią pewnego "wyczucia",a bardziej zwyczajnej obsweracji, chyba,że ktoś ma ochotę na bardzo skrupulatne odmierzanie ml wlewanej wody. Fikus znosi tymczasowe przesuszenie, aczkolwiek warto pilnować, by ziemia była raczej umiarkowanie wilgotna.

Nawożenie i pielęgnacja:

Nawozimy raz na 2 tygodnie w okresie wzrostu. Spore liście fikusa należy regularnie oczyszczać z kurzu, nalepiej zwilżoną szmatką.

Propagacja: 

Dość łatwy w propagacji. Ucięte kawałki łogyd z kilkoma liśćmi najlepiej ukorzenić w wodzie. Jeśli roślina jest zdrowa, korzonki powiny pojawić się po kilkunatu dniach. Warto poczekać, aż nieco sie rozrosną i dopiero wtedy posadzić do ziemii. Młode korzenie polecam podsypać ukorzeniaczem.Przycinanie fikusa powoduje jego rozgałęzianie, watro o tym pamiętac formując swoją roślinkę. 

UWAGA ! Uszkodzony (przecięty itd.) fikus wydziela białe kleiste mleczko, które może być drażniące dla skóry, a po spożyciu może powodować podrażenienie układu pokarmowego. Planując stanowisko dla fikusa należy ustawić go w miejscu niedostępnym dla zwierzaków czy dzieci. 

Dla wnikliwych, więcej fikusowych szczegółów TUTAJ



Copyright © 2016 hoduję rośliny , Blogger