października 07, 2018

Trochę zapomniane draceny


Z moich obserwacji wynika, że aktualnie do łask wróciły filodendrony i można teraz znaleźć, zwłaszcza na Facebookowych grupach roślinnych, całą masę ciekawych odmian. Monstery deliciosy chyba troszkę się przejadły (no chyba, że epicko drogie variegaty, gdzie za jeden liść z kawałkiem łodygi ze stożkiem wzrostu można zapłacić ok. 100zł 😲)  mam wrażenie, że coraz mniej zdjęć z nimi przewija się przez zastępy Internetów, za to poszukiwana jest np. M.adansonii, której ceny wyraźnie podskoczyły. Wszyscy chwalą się uroczymi pieniążkami czy nowo zdobytą kalateą.

Draceny też pojawiają sie sporadycznie, aczkolwiek mam wrażenie,że trochę bardziej jako tło, albo 'bo akurat były na wyprzedaży'. Lub też pojawiają się okazy bardzo zaniedbane, że aż się człowiek zastanawia cóż się tam musiało wydarzyć? Generalnie jednak,o dracenach się nie mówi i są trochę zapomniane.

A dracenki są super. 

Wytrzymałe, w moim odczuciu bezproblemowe. Też mają całkiem sporo odmian i są naprawdę 'low maintenance' 😀

Sam rodzaj Dracaena obejmuje ponad 300 gatunków sukulentów krzewiastych i drzewiastych.
Tak. Sukulentów.

http://www.theplantlist.org

Natomiast inne źródło, podaje nawet sporo ponad 400 gatunków:

https://wcsp.science.kew.org

Jednak nie wszystkie nazwy gatunkowe są zaakceptowane.

Jak hodować dracenę?

Stanowisko:

Stanowisko jasne, lecz o świetle rozproszonym. U mnie dracenki rosną na półkach prostopadle ułożonych względem okna. Niekótre okazy stoją nawet w odległości 2-3m od okna. Im więcej światła, tym szybszy wzrost. Odmiany o kontrastowym ubarwieniu liści do uzyskania pełni barw wymagają więcej słońca, w miejscach mniej nasłonecznionych liście będą miały mniej intensywne barwy.

Podlewanie:

Umiarkowane. U mnie jest to raz na tydzień. W okresie letnim, kiedy ziemia wyraźnie szycbiej wysycha zwiększam częstotliwość podlewania do np. 2x w tygodniu. Przelanie rośliny może powodować gnicie korzeni, natomiast przesuszenie będzie skutkować zrzucaniem wyraźnie suchych liści. Lepiej jednak dracenę przesuszyć niż przelać.

Podłoże:

U mnie rosną w ziemi uniwersalnej. Podłoże powinno być żyzne.

Pielęgnacja:

Polecam regularne zraszanie dracen. Zapobiega to usychaniu końcówek liści i pomaga oczyścić liście z kurzu. W okresie wiosna-lato powinno się także nawozić roślinę co ok. 2 tygodnie. Jeśli używam biohumusa, w okresie wzrostu dracenki za każdym podlewaniem dostają małą porcję. Młode okazy najlepiej przesadzać co roku.

Draceny najczęściej pojawiające się w sprzedaży:


  • dracena wonna – Dracaena fragrans
  • dracena obrzeżona – Dracaena marginata 
  • dracena Hookera – Dracaena aletriformis
  • dracena Sandera – Dracaena braunii
  • dracena odwrócona – Dracaena reflexa


Moje dracenki

To weterani. Moje roślinki zmieniały miejsce juz kilkakrotnie - a to na parapecie, a to na szafce lub na półce z daleka od okna. Wszędzie ładnie rosły i nie było z nimi problemów. Bardziej jednak służy im światło rozproszone. Zdarzyło mi się dracenki totalnie wysuszyć lub lekko przelać. I obyło się bez tragedii. To idealne roślinki dla początkujących lub zabieganych. Lub kogoś, kto chciałby mieć roślinkę, ale nie chce się nią zbytnio zajmować...
Jedną z moich pierwszych roślin była właśnie dracena, o czym możecie poczytać >> tutaj.


Moje pierwsze rośliny - dracena obrzeżona & dieffenbachia 'Tropic Snow'. 

Aktualnie rosną u mnie:

Dracenki obrzeżone - Dracaena marginata
Dracena Sandera
Dracena Sandera

Dracena fragrans


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 hoduję rośliny , Blogger