Czy sie poddałam? Oczywiście,że nie. Chociaż uzbroiłam sie w cierpliwość i spróbowałam innego podejścia. Jak narazie działa w 100% i mam już mini lasek awokado w różnych stadiach rozwoju.
Co należy zrobić, żeby wyhodować awodako z pestki?
1. Kup awokado
2. Wyjmij pestkę i oczyść z miąższu owocu.
3. Zdejmij ciemną błonkę okrywającą pestkę.
Można ją śmiało zeskrobać np. nożykiem, pestka jest dość gruba, bez obaw o jej
uszkodzenie.
4. Namocz awokado w letniej wodzie przez 24-48h.
Najlepiej wymieniać wodę, tak aby cały czas była letnia.
5. Włóż pestkę do ziemi. WAŻNE! Większość pestek wygląda jak łezki, pestkę należy
wsadzić do ziemi tak, aby "podstawa" łezki była do połowy w ziemi. Niektóre nasiona
bywają jednak okrągłe, wtedy należy uważnie przyjrzeć się pestce i znaleźć miejsce,
w którym pestka jest bardziej płaska i tą stroną włożyć do połowy do ziemi.
6. Podlewaj regularnie, utrzymująć ziemię umiarkowanie wilgotną.
7. Cierpliwość to podstawa.
U mnie pestki wykiełkowały po ok. 2-3 miesiącach.
Zdjęcie o jakość żadnej - ale miało być chociaż poglądowo. Przy następnej okazji kiełkowania postaram się wymienić na jakieś lepsze, (nie)zrobione mikrofalówką. |
Plusy kiełkowania bezpośrednio w ziemi:
Dla mnie takie rozwiązanie jest zwyczajnie wygodne. Nie trzeba wymieniać wody, która po jakimś czasie zaczyna żyć własnym życiem i zwyczajnie 'nieładnie pachnieć'. Nie trzeba uważać na delikatne korzenie przy wsadzaniu do ziemi wykiełkowanej pestki. A przede wszystkim - nie trzeba uważać na stojącą gdzieś szklankę pełną wody!
Stanowisko:
Jasne! U mnie awokado rosną na wschodnim parapecie lub na balkonie w zacienionym miejcu.
Jeśli planujesz latem hodować awokado na zewnątrz, pamiętaj, że roślinka, która całe swoje dotychczasowe zycie spędziła chroniona przed UV po nagłym wystawieniu na bezpośrednie słońce bardzo prawdopodobnie skończy z poparzonymi liśćmi.
Polecam zatem początkowo wystawiać ją na zewnątrz w nieco zacienione miejsce. Zachodni parapet także bedzie dla awokado super miejscem rozwoju.
Podlewanie:
Intensywne. Latem nawet 2 razy w tygodniu.
Nawożenie:
U mnie co tydzień biohumusem (w okresie wiosna-lato). Zimą nie nawozimy.
Podłoże:
Najlepsza będzie mieszanaka torfu i ziemi uniwersalnej, chociaż u mnie większość rośnie w zwykłej uniwersalnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz