czerwca 19, 2018

Balkonowe zboże

Dziś krótko.
Oprócz roślinnej kolekcji jestem także szczęśliwą właścicelką kilku futrzastych gryzoni 🐭
Przy każdym sprzątaniu klatki zostaje całkiem sporo niezjedzonej karmy, która finalnie ląduje w koszu...


...ale przecież nie musi. W karmie znajdują się głównie ziarna zbóż, wysiane do doniczki ze zwykłą ziemią ogrodniczą już po kilku dniach zaczynają kiełkować. Po kilkunastu dniach jest już spora kępka.


Rośnie szybko i bezproblemowo. Potrzebuje bardzo dużo wody, można także raz na tydzień lub dwa zasilać zboże odżywką, ale i bez tego radzi sobie całkiem świetnie. Jeśli chodzi o stanowisko, może być nawet na bezpośrednim słońcu. Należy jednak pilnować podlewania - powyższa kępka rośnie w nieco zacienionym mijescu na balkonie i jest podlewana codziennie dość obficie. Oczywiście, jeśli w doniczce stoi woda, to lepiej sobie podlewanie odpuścić do czasu lekkiego przeschnięcia podłoża. Jeśli kępka wygląda na nieco zwiędnięta i liście opadają, oznacza to,że potrzebuje więcej wody. Na bezpośrednim słońcu ziemia w donicy będzie wysychać jeszcze szybciej - należy wziąć to pod uwagę w czasie podlewania.

Kępka jest regularnie podcinana a ścięte liście są przysmakiem moich futrzastych 💗 
Pewnego dnia prawdopodobnie zdecyduję się na utrzymanie hodowli aż do czasu powstania kłosów, ale póki co zarówno ja, jak i futrzaści jesteśmy zadowoleni z dotychczasowych rezultatów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 hoduję rośliny , Blogger